ZADANIE - pogadanka
Nauczyciel przygotowuje salę pod zajęcia tak, by ławki ustawione były w okrąg/elipsę. Może wybrać do zajęć salę, w której dzieciaki będą mogły usiąść na podłodze, po okręgu. Przygotowuje kartki-losy, na których kreśli kropki o dwóch różnych kolorach. Każdy z uczniów ciągnie los. Osoby, które wylosowały kartkę z niebieską kropką (3), wychodzą na środek. Zadaniem pozostałych uczniów jest przyglądać się trojgu stojącym w środku tak, by znaleźć i wymienić 3 cechy, różniące je od siebie. Osoby w środku patrzą, kto i w jaki sposób je obserwuje. Po zakończeniu ćwiczenia osoby stojące (obserwowane) opowiadają, co czuły i co odnotowały.
PYTANIA
- Jak świat reaguje na Melody? (Rodzice/siostrzyczka/Pani V./lekarze/nauczyciele/rówieśnicy/kelnerka/operator telewizyjny/pani odprawiająca podróżnych na lotnisku)?
- Co myśli Melody?
- Co czuje Melody?
REAKCJE INNYCH
RODZICE
Strach przed tym, że drugie dziecko będzie chore. Lęki, obawy, obwinianie się… To wszystko słyszy i czuje Melody. Boi się, że rodzice nie dadzą rady pogodzić opieki nad nią i nad nowonarodzoną siostrzyczką, skutkiem czego zmuszeni będą oddać Melody do ośrodka. Takie myśli pojawiają się w jej głowie w wieku około 9-10 lat. „Ich życie byłoby łatwiejsze, gdyby mieli tylko jedno dziecko. Takie niezepsute”.
RÓWIEŚNICY Z KLASY INTEGRACYJNEJ
- Ignorowanie, unikanie
- traktowanie, jakby była niewidzialna, obrzydliwa, dziwna, śmieszna, brzydka, głupia (str. 30), jakby nie miała nic do powiedzenia (bo nie mówi), ograniczona umysłowa, upośledzona,
- gapią się, śmieją, odwracają głowy, przedrzeźniają, śmieją się aż do usmarkania, oślinienia, robienia zeza, zsuwania się z krzesła (udawania bezwładu);
- „Fuj! Można się zarazić”, „Spójrz! Jestem niedorozwinięta!” – teksty „normalnych”, zdrowych dzieci;
- wymachują rękoma, wierzgają nogami, skrzeczą, chichoczą.
- Nie zadzwonili do Melody przed wyjazdem do Waszyngtonu, nie uprzedzili o wspólnym śniadaniu (bo trzeba ją karmić)
PANI V.
- Widzi w Melody niezwykłość, dar, który chce pomóc jej odkryć i wydobyć
- Wierzy, że Melody jest zdolna do nauki, że wszystko rozumie
- Traktuje ja jak inne dzieci, nie boi się jej inności, choroby, motywuje ją do nauki/działania, nie daje taryfy ulgowej, wymaga, nie rozczula się nad nią, WIERZY w nią jak mało kto.
POMOC (Melody, jej rodzicom - jak to wygląda? Jaką przybiera formę? Kto pomaga?)
PODŁOŚĆ (Czym jest, czym się przejawia. Podaj synonimy słowa "podłość")
ZADANIE domowe - pisemne
- Mama (w złości, z bezsilności, z braku zrozumienia) syczy przez zęby: „Odwiozę cię do szkoły i mam nadzieję, że pozwolą ci tam zostać!”
- Z czego wynikać może zachowanie mamy Melody? (zawód/rozczarowanie sytuacją/zmęczenie/rezygnacja/niezrozumienie własnego dziecka/ból...).
- Czy kiedykolwiek czułeś, że masz czegoś dość/czułeś się totalnie bezsilny/nie miałeś na coś wpływu? Co to było? Jak sobie z tym radziłeś? Jakie towarzyszyły temu emocje?
- Czy powiedziałeś kiedyś komuś w złości coś, czego później bardzo żałowałeś? Przeprosiłeś? Naprawiłeś to? W jaki sposób?